Nie produkty, ale rozwiązania...

Chcemy się zająć rozwiązaniami szytymi na miarę. Rynek oczekuje specjalizacji rozwiązań – Krzysztof Szczypa, nowy prezes firmy MacroSoft, która oczekuje na rejestrację w październiku przez sąd zmiany nazwy na Macrologic MacroSoft zmienia nazwę i strategię działania. Co spowodowało tę decyzję?


– MacroSoft jest dostawcą rozwiązań z zakresu zarządzania dla sektora MSP. W 2005 r. odnotował blisko 33 mln zł przychodów, zysk ponad 3 mln, czyli rentowność netto w granicach 11–12%. Wiodącym składnikiem oferty jest zintegrowany pakiet systemów klasy ERP, wzbogacony obecnie o systemy zarządzania wiedzą. Firma ma strukturę wielooddziałową, składa się z 11 jednostek zależnych i jednej spółki stowarzyszonej, MIS, w której ma 40% udziałów. Jesteśmy w wielu miejscach Polski. Zatrudniamy blisko 300 osób w całej grupie. W tej chwili staramy się radykalnie zmienić strategię działania, przyjmując za cel zwiększenie sprzedaży i udziałów w rynku.

Filary nowej strategii zostały nakreślone. Głównym sposobem osiągnięcia wzmocnienia marki jest konsolidacja grupy. Istniejąca od wielu lat struktura regionalizacji działań poszczególnych oddziałów nie przystaje do oczekiwań rynkowych, stąd pomysł konsolidacji. Zamierzamy realizować cele składowe, czyli zdobycie klientów na skalę ogólnopolską, dobór konsultantów, specjalistów sprzedaży do realizacji zadań wykraczających poza region. Chcemy postawić na ludzi istotnych w grupie i wykorzystać ich kompetencje na terenie całego kraju.

Konsolidacja to skomplikowany proces organizacyjny, choć prawnie jesteśmy do niego dobrze przygotowani i chcemy go zamknąć na przełomie stycznia i lutego 2007 r. Koszty również są rozsądne, MacroSoft ma 100% udziałów w 9 konsolidowanych spółkach. Z punktu widzenia litery prawa proces będzie przebiegał szybko. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, to musimy zadbać o zunifikowanie wewnętrznych systemów zarządzania przepływem informacji, finansowo-księgowych i CRM – na szczeblu całej grupy.

Nie chcemy powielać prac administracyjnych, księgowych – MacroSoft to spółka giełdowa, zobowiązana do regularnych sprawozdań finansowych, w dodatku koszt prowadzenia pojedynczych spółek jest dużo większy. Jeden silny podmiot będzie szybciej reagował na zmiany zachodzące na rynku.

Krzysztof Szczypa 5 września został powołany na stanowisko prezesa spółki MacroSoft, obecnie Macrologic. Związany z MacroSoft od 18 lat, był odpowiedzialny za kierowanie MacroSoft Południe. Wyniki finansowe zarządzanych przez niego spółek od kilku lat rosły szybciej niż rynek.

Według IDC rynek IT w ostatnich latach rośnie 15% rocznie. Jeśli zatem spółki MacroSoftu rosną szybciej, to w jakim tempie?

– W przypadku spółki Południe korzystaliśmy z pomocy unijnej. W 2004 r. nastąpił dynamiczny wzrost sprzedaży usług. Notujemy obrót spółek połączonych na poziomie 7–8 mln zł, ok. 25% przychodów całej grupy. Globalnie rozwijamy się szybciej niż rynek, w 2004 r. wzrost wyniósł 30%, podobnie w 2005 r. Chciałbym, żeby MacroSoft SA wyrastał ponad rynek, aby szansa konsolidacji przyniosła grupie większy w nim udział.

MacroSoft to firma rdzennie polska, od 20 lat na rynku. Czy zmieniając nazwę, nie boicie się państwo utraty dorobku 20 lat?

– MacroSoft ma ustaloną pozycję. Chcemy częściowo zachować formę działania wypracowaną w ciągu 20 lat, ale także zobrazować to, co zamierzamy realizować w przyszłości. Chcemy zająć się rozwiązaniami szytymi na miarę, konsultingiem, doradztwem przy okazji świadczenia usług. Nowa nazwa – Macrologic – dobrze komponuje się z tym, co chcemy robić, nawiązując do tradycji.

Jednym z filarów nowej strategii ma być komplementarna oferta. Stawiamy na zintegrowany pakiet ERP i rozwiązania KM (knowledge management – zarządzanie wiedzą), które wspaniale się uzupełniają i tworzą środowisko organizacyjne zarządzania firmą. Nazwa Macrologic łączy te dwa środowiska. W ramach grupy mamy wiele różnych rozwiązań funkcjonalnych.

Na rynku modne są obecnie systemy szyte na miarę...

– To również jest element naszej nowej strategii. Wiemy, jakie rozwiązania branżowe, dziedzinowe (dotychczas lokalne) są w grupie i chcemy je wyeksponować. Mamy predefiniowane rozwiązania do obsługi sądów, firm komunalnych, przemysłu stalowego, przedsiębiorstw handlujących złomem, zajmujących się wywozem nieczystości. Rynek oczekuje specjalizacji rozwiązań.

Jakie wymierne korzyści z użytkowania systemów przedstawia MacroSoft?

– Staramy się podczas prezentacji pokazać, jak skomplikowany jest proces dostępu do informacji. Systemy zarządzania obiegiem informacji gwarantują, że wiedza jest udokumentowana (to istotny element zabezpieczenia), że nawet w momencie odejścia pracownika jego wiedza zostaje i można ją wykorzystać. Oczywiście, jeżeli zarząd nie uczestniczy w tym procesie, wdrożenie tego typu rozwiązania jest skazane na niepowodzenie.

Drugim elementem jest szybkość wyszukiwania informacji. Dostęp do informacji to najbardziej skomplikowany i czasochłonny proces, wypełnia gros czasu osób, które się tym zajmują – ten element mocno eksponujemy podczas prezentacji naszych rozwiązań. Również współpraca, czyli obieg informacji w firmie – droga dokumentu sprzedażowego do systemu finansowo- księgowego, to pewien łańcuch funkcjonowania dokumentów, warto wykorzystać potencjał tych rozwiązań.

Staramy się proponować systemy, biorąc pod uwagę własne doświadczenia z ich wykorzystania w naszej firmie. Zarządy przedsiębiorstw bardzo interesują się łatwym dostępem do informacji, sposobem ich prezentacji czy monitoringiem postępów pracy poszczególnych pracowników.

To jest tak, jak z piramidą potrzeb Maslowa. Jeśli nie ma na początku wdrożonych systemów ewidencyjnych typu ERP, trudno mówić o zarządzaniu informacją. Dopiero gdy ten pierwszy poziom zostanie zaspokojony, można rozbudzać kolejne potrzeby i pokazywać, jak wykorzystywać informacje, jak je prezentować, jakie wnioski z nich wyciągać.

Czy będziecie państwo oferować produkty innych firm?

– Dzięki akwizycji Kamila, jest to nasza spółka zależna, weszliśmy na rynek systemów do zarządzania sklepami, sieciami handlowymi. Na południu Polski mamy podpisaną umowę z Microsoftem, chodzi o produkt klasy ERP Microsoft Dynamics AX (dawna Axapta). Mamy wdrożenia tego typu rozwiązań i będziemy się starali systematycznie w nich uczestniczyć. Przykładem współpracy jest też system controllingowy Profix. Podpisaliśmy umowę z firmą Solemis, z prowadzonych rozmów wynika, że jest to doskonałe uzupełnienie naszych systemów ewidencyjnych. Oczywiście bazujemy na wzbogaceniu naszej oferty o systemy BI i systemy dostępu do informacji menedżerskich.

Naszą ofertę budujemy jednak głównie na własnych produktach, czyli systemach ERP plus KM, i na współpracy z firmą IBM, bo systemy budujemy w oparciu o Lotus/Notes.

Czytelnika MSI Polska na pewno zainteresuje moduł zarządzania produkcją...

– To rozwiązanie własne MacroSoftu. Staramy się ten produkt komponować w branży chemicznej, mamy również doświadczenia w pozostałych branżach. To także filar naszej oferty – systemy sprzedażowe szyte na miarę plus system zarządzania produkcją dla firm produkcyjnych. To elementy przewagi na rynku.

Interesują nas systemy zarządzania czasem pracy (RCP) czy rozliczania produkcji stanowiskowej. Tego typu elementy są brane pod uwagę w zarządzaniu magazynem, np. skomplikowane systemy zarządzania z wykorzystaniem kodów kreskowych czy historiany produkcji. Będziemy się starali spiąć ERP z systemami zarządzania produkcją, czyli technicznymi, wspomagającymi. Realizujemy indywidualne potrzeby klienta.

MacroSoft do tej pory przede wszystkim był producentem i integratorem własnych produktów. Jak zgodnie z nowymi trendami na rynku firma widzi swoją przyszłość? Popularny jest outsourcing, oferowanie systemów w modelu ASP...

– Mamy kilku klientów w modelu ASP, podpisaliśmy umowy z ośrodkami, które zajmują się tego typu działalnością.

Na południu jest silny ośrodek łączenia struktury hardware’owej z rozwiązaniami z zakresu stron internetowych itd. Staramy się komplementarnie podejść do problemu integracji i jasno zdefiniować strategię Macrologic na rynku integracji, ale nie tylko aplikacyjnej, również szeroko rozumianej w układzie tych dwóch środowisk. Postawimy również na integrację systemową.

A rozwiązania open source?

– Linux jest mocnym filarem naszej strategii. Jako jedni z niewielu mamy w przypadku Linuksa rozwiązania szyte na miarę. Klienci coraz częściej o pytają o takie rozwiązania. Chcemy je uzupełnić o graficzny interfejs użytkownika.

MacroSoft ma klientów również z branży przemysłowej...

– Wśród naszych klientów są firmy zajmujące się dystrybucją i produkcją. Mamy kilka produktów dla branży energetycznej oraz przetwórstwa stalowego. Na pewno również zadbamy o producentów opakowań, producentów rozwiązań dla branży elektrycznej. Skupimy się również na firmach chemicznych oraz producentach sprzętów metalowych, części i podzespołów samochodowych. Będziemy się starali
o ten rynek powalczyć. 

Rozmawiała Elżbieta Jaworska

Źródło: www.msipolska.pl
Autor: Elżbieta Jaworska

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top