Przyszłość IT

Restrukturyzacja biznesu pociąga za sobą konieczność przeprowadzenia zmian również w obszarze IT. Malejące budżety oraz nacisk na osiągnięcie określonego zwrotu z inwestycji dotyczą w równym stopniu biznesu, jak i IT, które wspólnie odpowiadają za wynik finansowy organizacji. Są dwie możliwe odpowiedzi na nowe wyzwania: poprawa efektywności działania biznesu na rynku (ang. IT for the business) lub poprawa wydajności działania organizacji IT (ang. the business of IT).


 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 
Realizacja tej pierwszej opiera się na automatyzacji i integracji procesów i usług w obszarze produkcji, finansów, księgowości czy sprzedaży z wykorzystaniem coraz bardziej dojrzałych rozwiązań. Przez analogię: drugi obszar, czyli poprawa wydajności działania organizacji IT, wymaga automatyzacji i integracji głównych procesów i usług działu IT.

W kwestii poprawy efektywności działania biznesu, obszar IT już od ponad 30 lat wspiera biznes w realizacji tego zadania dostarczając odpowiednich rozwiązań. Na początku IT wspierało przejście od ręcznie wykonywanych procesów biznesowych do systemów informatycznych, które je automatyzowały. Następnie pojedyncze, niezależne systemy ewoluowały do zintegrowanych rozwiązań informatycznych.

Obecnie IT znów stoi przed wyzwaniem - jak uzyskać zwrot z inwestycji korzystając z nowych technologii i innowacji w obrębie IT, analogicznie do tego jak poprzednio uzyskiwano korzyści z wprowadzenia automatyzacji w biznesie. W perspektywie kilku najbliższych lat wartość dodana generowana przez obszar IT będzie wynikać przede wszystkim z podniesienia wydajności operacyjnej samej organizacji IT.

Dla wielu organizacji problem wydajności działania IT wcale nie jest kwestią oczywistą. Do tej pory organizacje IT koncentrowały się na podnoszeniu efektywności samego biznesu, przymykając jednocześnie oko na to, co się działo na ich własnym podwórku. Nadszedł czas by zarządzający obszarem IT zaczęli inwestować także u siebie: najpierw przyglądając się temu, w jaki sposób wdraża się rozwiązania i zarządza nimi, jak wykorzystuje się dostępne zasoby, a kończąc na analizie metod mierzenia i raportowania wydajności IT. Takie podejście oznacza konieczność wdrożenia narzędzi do ewidencjonowania, raportowania i zarządzania portfelem projektów IT, relacjami z dostawcami oraz zasobami w zakresie planowania i realizacji bieżącej działalności IT.

Realizacja tych zadań nie będzie prosta. Dzisiejsze organizacje IT mają bardzo złożoną naturę, często realizują wiele procesów ad-hoc, korzystają w niewielkim stopniu z powszechnych standardów i dobrych praktyk oraz cechują się rozproszoną architekturą aplikacji. Często się zdarza, że zarządzający całą organizacją nie potrafią wymienić usług, jakie świadczy ich dział IT, a jeszcze częściej nie są w stanie określić wartości faktycznych nakładów ponoszonych na IT. Niesie to za sobą ryzyko, że IT będzie postrzegane przez biznes jako mało istotne i w efekcie zostanie zmarginalizowane.

Co więcej, wewnętrzne organizacje IT będą musiały w przyszłości agresywniej konkurować z zewnętrznymi dostawcami usług i rozwiązań typu Cloud Computing, które promuje się jako bogate funkcjonalnie, terminowe i tanie – w wielu przypadkach zresztą słusznie. Tyle, jeżeli chodzi o złe wieści. A jakie są te dobre? Na rynku nareszcie dostępne są narzędzia, których celem jest wsparcie procesów zarządzania organizacją IT. Wpływ tych narzędzi na model operacyjny organizacji IT może być bardzo istotny, podobnie jak w przeszłości, kiedy wdrażane rozwiązania klasy ERP wprowadzały rewolucję w zarządzaniu zasobami, procesami i wspierającymi je technologiami. Dojrzałość tych nowych narzędzi jest jednak jeszcze bardzo daleka od poziomu dojrzałości systemów klasy ERP, do których już przywykliśmy. Dzisiejsze narzędzia mogą nawet trochę przypominać protoplastów systemów klasy ERP - systemy klasy MRP. Jednak potencjalne korzyści wynikające z ich zastosowania wydają się być warte poniesienia niezbędnych nakładów. Wśród korzyści wymienić można nie tylko potencjalną redukcję kosztów działania IT, skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem, ale też konsekwentne promowanie IT jako partnera, który może być przewodnikiem dla biznesu w twórczym zamęcie ery Postdigital.

Czy historia się powtarza?

Ponad 20 lat temu, wiele organizacji inwestowało w rozwiązania, które miały zautomatyzować pracę w wybranych obszarach biznesu. Budowano wówczas rozwiązania, grupowane następnie w pewne obszary takie jak np. zobowiązania, należności, księga główna, środki trwałe, gospodarka magazynowa. Zadaniem IT było nie tylko zautomatyzowanie tych wyodrębnionych obszarów (silosów), ale również zintegrowanie ich z systemami MRP, które później, po uzupełnieniu o obszar kadr i płac oraz finansów, ewoluowały do kompletnego systemu ERP.

Obecnie organizacje IT rozpoczynają etap modernizacji polegający na szukaniu punktów styku pomiędzy luźno powiązanymi procesami i modelami operacyjnymi i wprowadzaniu rozwiązań, które pozwalałyby na zarządzanie pewnymi obszarami katalogu usług IT. Należy jednak zauważyć, że wciąż nie jest to prawdziwie zintegrowane podejście do zarządzania działalnością IT. Poniżej przedstawiamy tabelę, która w ramach poszczególnych obszarów działalności IT podsumowuje wyzwania, jakie musiało podejmować IT oraz zmiany, jakie zaszły w zakresie zarządzania całą funkcją.

PEŁNA TREŚĆ RAPORTU "TECHTRENDS 2013" DOSTĘPNA JEST NA STRONIE FIRMY DELOITTE: http://www.deloitte.com/pl/techtrends2013

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top