Big Data to nie tylko IT, ale także problem z ich odbiorem

Lawinowo rosnąca ilość danych stawia wyzwania nie tylko techniczne - jak skutecznie analizować Big Data, ale także percepcyjne: jak dobierać i prezentować dane odbiorcom, jak przekształcać zbiory danych na interaktywne środowisko pozwalające na twórcze wykorzystanie analiz. Współfinansowany ze środków europejskich projekt CEEDs proponuje rozwiązania łączące informatykę z neuronaukami.


 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 
W każdej minucie świat generuje dane odpowiadające 360 tys. danych zapisanych na pycie DVD. To przekracza możliwości ludzkiej percepcji. Ale można sprowadzić je do poziomu akceptowalnego dla zwykłego użytkownika.

Naukowy z Unii Europejskiej opracowali system, który nie tylko umożliwia prezentację danych w sposób przyjazny dla użytkownika, ale także dostosowujący się do możliwości odbiorcy. Tak by uniknąć przeładowania danymi. Projekt ma pozwolić studentom i profesjonalistom szybkie i sprawne poruszanie się w gąszczu danych. Zainteresowanie nowym rozwiązaniem wyraziło kilka muzeów w Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Ale to także możliwość usprawnienia działalności przedsiębiorstw.

Dane są wszędzie, są generowane przez ludzi i maszyny, a także generowane przez czujniki zbierające informacje o klimacie, zdjęcia satelitarnych, cyfrowe zdjęcia i filmy, historie transakcji kupna czy sygnały GPS. To potencjalnie kopalnia złota, ale wymagająca nowych pomysłów, narzędzi i infrastruktury.

Projekt CEED zmierza w innym kierunku – wykorzystywania Big Data na rzecz działalności twórczej i tworzenia nowych idei oraz pomysłów. Badacze stworzyli mechanizm wyzwalający, dzięki nowym rozwiązaniom kreatywność użytkowników, czyli m.in. obywateli Unii Europejskiej. Nowe rozwiązania mają ułatwić korzystanie z gromadzonych danych do zwiększenia kreatywności mieszkańców kontynentu.

Co więcej nowy system analizuje zachowania użytkowników, odczytując ich stan psychofizyczny. Jeśli wykazują oznaki zmęczenia, dane będą przedstawiane w sposób uproszczony. Ich prezentacja będzie wyświetlana adekwatnie do nastroju i samopoczucia odbiorcy. Wszystko to dzięki analizie zachowania odbiorców, ich ruchów gałek ocznych i tętna. Taki monitoring ma pozwolić na przyswajanie danych w zależności od możliwości percepcji i poziomu zmęczenia odbiorcy.

Źródło: WNP.PL

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top