Globalny rynek usług chmurowych dla służby zdrowia osiągnie do 2025 r. wartość ponad 55 mld dolarów – wynika z badań Global Market Insights. W samej Europie wydatki na rozwiązania cloudowe rosnąć będą średnio o 15,5 proc. Powód?

 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 
Coraz większe zainteresowanie rozwiązaniami dla e-zdrowia. E-recepty, e-zwolnienia, czy systemy do analizy medycznego big data to jednak tylko część technologicznej układanki, która odmienia oblicze medycyny i która potrzebuje ogromnych mocy obliczeniowych.

Technologiczni giganci, instytuty badawcze i medyczne start-upy co i rusz raczą nas nowinkami technologicznymi dla medycyny. Niektóre z nich są jeszcze w powijakach, ale tradycyjna służba zdrowia już teraz na naszych oczach przeobraża się w „smart health”. Rewolucji w służbie zdrowia nie dokonują jednak same urządzenia, a przede wszystkim dane jakie zbierają.

Dane napędzają e-magazynowanie

Danych medycznych na całym świecie jest coraz więcej. Według badań Wydziału Medycznego Uniwersytetu Stanforda – w 2020 r. wygenerowanych zostanie ponad 2,3 tys. egzabajtów danych medycznych! Jeszcze 6 lat temu było ich niecałe 153 egzabajtów. Dla porównania – działania w globalnym Internecie generowały w 2012 r. jeden egzabajt danych. Według ekspertów dynamika ta ma głownie związek ze starzeniem się europejskich społeczeństw. Średnia długość życia w krajach OECD przekracza już 80 lat i rośnie.

Global Market Insights przekonuje, że to właśnie ze względu na rosnącą liczbę hospitalizowanych pacjentów, wymagających specjalistycznej opieki, placówki medyczne będą musiały przechowywać coraz większe ilości danych pacjentów. Ten czynnik będzie miał z kolei decydujący wpływ na wdrożenia rozwiązań chmurowych, które będą mogły łatwo i szybko sprostać rosnącej ilości cyfrowych informacji .

Wraz z ogromną dynamiką wzrostu danych, właściwie we wszystkich sektorach gospodarki, rosną także potrzeby związane z ich przechowywaniem i analizą. Chmura obliczeniowa jest tutaj oczywistym rozwiązaniem – mówi Urszula Mielcarz, Dyrektor Sprzedaży i Rozwoju Produktów z CloudFerro, polskiej firmy specjalizującej się w cloud computingu. Zwłaszcza, że atmosfera wokół wykorzystania rozwiązań chmury obliczeniowej w administracji publicznej jest z roku na rok lepsza i coraz więcej instytucji z nich korzysta. Nie bez znaczenia jest tutaj także rozwój technologii, zaawansowane systemy bezpieczeństwa czy profesjonalizm firm zajmujących się chmurą obliczeniową. Doskonałym przykładem jest nasza współpraca z Europejską Agencją Kosmiczną czy EUMETSATEM, dla których realizujemy platformy chmurowe wraz z usługami dodatkowymi dla repozytoriów udostępniających zdjęcia z europejskich satelitów. Dla jednej z nich magazynujemy i przetwarzamy już ponad 15 petabajtów (PB) danych, a te stale rosną – dodaje Urszula Mielcarz.


Brytyjska służba zdrowia, by sprostać wyzwaniom związanym z rosnącą ilością cyfrowych informacji, w ostatnich tygodniach zdecydowała się stopniowo całą swoją infrastrukturę IT przenieść do chmury.

VMware z Amazonem cyfryzują zdrowie

NHS Digital, instytucja publiczna od lat odpowiedzialna za cyfryzację brytyjskiej służby zdrowia, zdecydowała się właśnie całość swojej tradycyjnej infrastruktury IT przenieść do chmury VMware Cloud on AWS. Decyzja ta sprawiała, że NHS Digital będzie głównym operatorem chmurowym dla instytucji publicznych i służby zdrowia w Wlk. Brytanii.

Dzięki VMware Cloud on AWS udostępniamy brytyjskim placówką elastyczną platformę chmurową, która jest gotowa do wsparcie cyfrowych usług dzisiaj i w przyszłości. Posiadamy teraz narzędzie, które instytucjom publicznym pozwoli odważnie korzystać z chmur obliczeniowych – mówi Rob Shaw, zastępca dyrektora generalnego NHS Digital. Dzięki rozwiązaniu VMware Cloud on AWS jesteśmy w stanie zbudować wirtualne centrum danych od podstaw w ciągu mniej niż trzech godzin. Platforma oferuje elastyczność i szybkość gwarantującą, że służba zdrowia oraz instytucje publiczne wykorzystają innowacje najlepiej jak to tylko możliwe – dodaje Michael Flintoft, wicedyrektor ds. rozwiazań IT w NHS Digital.


Opracowane tak środowisko IT będzie wspierać ponad 1,5 mln lekarzy, pielęgniarek i pracowników administracyjnych w ich codziennych działaniach, samej instytucji gwarantując oszczędności kosztowe oraz zwiększenie efektywności świadczenia usług medycznych.

Zdrowie z algorytmów

Sprawnie zbudowane środowisko chmurowe czy wirtualne to jednak nie tylko przechowalnia rosnącej ilości danych. Dzięki cyfryzacji służba zdrowia może kompleksowo, z poziomu jednego systemu udostępniać dane zdrowotne, a wielkie zbiory danych medycznych pomagają walczyć z chorobami zanim te zaatakują. Jednym z największych wyzwań w tworzeniu nowych leków i terapii jest uzyskanie wystarczających informacji.

Medyczny startup RDMD próbuje rozwiązać ten problem wykorzystując sztuczną inteligencję do analizy big data z dokumentacji medycznej w celu znalezienia podobieństw w przypadkach rzadkich chorób. Następnie firma sprzedaje te dane firmom farmaceutycznym, aby mogły tworzyć nowe leki. Google’owi dane zdrowotne służą z kolei do trenowania algorytmów mających wykrywać choroby. Już potrafią one analizować siatkówkę oka i diagnozować 50 jego różnych chorób. I robią to lepiej niż okuliści.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top