Jednym z największych wyzwań w logistyce jest takie planowanie i realizowanie działań by podążały one za ekspansją przedsiębiorstwa na rynku. Zmieniająca się sieć sprzedaży, ciągłe wzrosty liczby asortymentów czy poziomu obrotów – to wszystko wymusza na systemie logistycznym elastyczność i zdolność przewidywania w stale zmieniającej się rzeczywistości.
 

 
Jako przykład ewoluującej logistyki posłużyć może jeden z największych na naszym rynku projektantów i dystrybutorów odzieży – LPP S.A. O sile spółki LPP decydują marki: Reserved, Cropp, House czy Mohito – pewnie trudno byłoby znaleźć konsumenta, który nie kojarzyłby choć jednej z nich. Najnowszym dzieckiem polskiego dystrybutora jest Sinsay, marka wprowadzona na rynek w 2013 r. Aby przyjrzeć się zadaniom logistycznym w LPP S.A. należałoby prześledzić model funkcjonowania spółki. Projekty powstają w centrali firmy, to tutaj dobiera się materiały, dodatki, określane są rodzaje opakowań czy sposoby realizacji transportów. Sama produkcja (podobnie jak w wielu innych firmach tej branży) zlecana jest fabrykom na Dalekim Wschodzie. Nad jej prawidłową realizacją czuwają pracownicy biura w Szanghaju. Taki model sprawia, że wiele uwagi poświęcić należy dostawom – z jednej strony z produkcji do magazynu w Polsce, z drugiej – na etapie obsługi sieci dystrybucji. W ostatnich latach część produkcji trafiła do krajowych producentów – co także nie pozostało bez wpływu na kształt operacji logistycznych.

O ugruntowanej pozycji LPP na rynku decyduje sieć sprzedaży. W 2012 r. za pośrednictwem prawie tysiąca sklepów do klientów (nie tylko w Polsce) trafiły towary o łącznej wartości 3,2 mld zł, generując 350 mln zł zysku netto. Firma energicznie się rozwija, ubiegły rok zakończyła 26-procentowym wzrostem powierzchni handlowej. Kolejny, ponad 30-procentowy przyrost powierzchni sklepów zaplanowano na ten rok. Do końca 2013 r. LPP chce mieć łącznie ponad 1300 placówek handlowych o całkowitej powierzchni 600 tys. metrów kwadratowych.

Tak intensywny rozwój sieci sprzedaży byłby niemożliwy bez rozbudowy zaplecza logistycznego. Jego sercem jest centrum dystrybucyjne w Pruszczu Gdańskim, dysponujące powierzchnią ponad 30 tys. metrów kwadratowych. Dla logistyki firmy kluczowy był rok 2007, to wtedy bowiem obiekt ten oddany został do eksploatacji. Centrum pozwoliło na zebranie wszystkich zadań logistycznych w jednym miejscu, odejście od wielu dotychczasowych lokalizacji czy ręcznego sortowania. Dotychczasowe rozproszenie działań w punktach nie sprzyjało optymalizacji zadań logistycznych czy automatyzacji procesów. Nowa lokalizacja pozwoliła także na zmniejszenie wydatków na logistykę – koszt amortyzacji nowego obiektu był niższy niż najem dotychczasowych.

Choć rozważano zastosowanie outsourcingu, ostatecznie nie zdecydowano się jednak na oddanie logistyki operatorowi zewnętrznemu – przede wszystkim ze względu na specyfikę realizowanych procesów i chęć rozwoju w oparciu o własne doświadczenia. Jaką rolę odgrywa dziś centrum dystrybucyjne? Obiekt szybko stał się strategiczną lokalizacją na mapie firmy. To stąd wyruszają transporty ubrań do punktów handlowych, a dzięki dobremu skomunikowaniu możliwe jest obsługiwanie zarówno przewozów realizowanych z wykorzystaniem transportu drogowego jak i morskiego.

Wzrost poziomu obrotów sprawia, że konieczne staje się rozwinięcie zaplecza logistycznego, a najbliższe lata upłyną w LPP właśnie pod znakiem rozbudowy bazy magazynowej. Jeszcze w 2013 r, ruszy budowa kolejnego obiektu, którego wysoka efektywność działania ma wynikać m.in. z zastosowania nowoczesnych rozwiązań technicznych. Całkowite oddanie do użytku tej inwestycji zaplanowano na wiosnę 2015 r., a wartość projektu to ok. 170 mln zł. Dzięki rozbudowie bazy magazynowej, LPP ma zyskać logistyczne zaplecze na kilka kolejnych lat rozwoju. Magazyn będzie miał powierzchnię użytkową 35 tys. metrów kwadratowych.

Sześć lat współpracy... i czas na więcej

Trudno byłoby wyobrazić sobie tak duży obiekt magazynowy funkcjonujący bez systemu zarządzania. Uruchamiając w 2007 r. centrum w Pruszczu Gdańskim zdecydowano się na wprowadzenie WMS-a dostarczonego przez PSI Polska. System PSIwms pracuje tu po dziś dzień, z powodzeniem obsługując operacje logistyczne i umożliwiając wydawanie z magazynu do 400 tys. sztuk odzieży dziennie. Dobra współpraca producenta oprogramowania z siecią odzieżową zaowocowała rozszerzeniem współpracy z PSI, które do obsługi nowego magazynu wdroży najnowszą wersję oprogramowania PSIwms.

Dlaczego LPP zdecydowało się na system PSI?
Jednym z ważniejszych powodów było dla nas to, że od kilku lat obsługuje on całe Centrum Dystrybucyjne LPP, więc znamy bardzo dobrze jego możliwości. Do oprogramowania nie mamy zastrzeżeń, spełnia ono nasze wymagania. Jesteśmy zadowoleni także ze współpracy z firmą PSI - to ważne, ponieważ wprowadzamy w systemie WMS dużo zmian, modyfikacji, wymyślamy nowe funkcjonalności pod nasze potrzeby. PSI dzięki swojej wiedzy informatycznej, znajomości programu i naszych procesów logistycznych w Centrum, wprowadza te zmiany do systemu WMS. Na rynku polskim nie ma zbyt wielu dobrych systemów WMS do tak skomplikowanych procesów jakie występują w naszej firmie. System WMS firmy PSI według nas obsłuży wszystkie nowe procesy, które powstaną w nowym Centrum Dystrybucyjnym – mówi Stanisław Dreliszak, Dyrektor Działu Logistyki w LPP S.A.
W oprogramowaniu obsługującym istniejący magazyn PSI dokona modyfikacja procesów, tak by obie instalacje PSIwms mogły współpracować. Docelowo, wszystkie procesy zintegrowane zostaną w jednym, nowym systemie. Pełną integrację zakończoną powstaniem spójnego systemu informatycznego (a tym samym zakończenie prac związanych z modernizacją bazy logistycznej) zaplanowano na 2015 r. Dzięki rozbudowie, z centrum dystrybucyjnego będzie mogło wyjeżdżać nawet milion sztuk odzieży dziennie – dwa i pół razy więcej niż obecnie.
Będziemy pracowali na najnowej wersji systemu PSIwms. Istniejące rozwiązania będą, w niektórych częściach modyfikowane pod nowe procesy, pojawią się również zupełnie nowe rozwiązania. W nowym systemie chcemy inaczej zorganizować przyjęcia, wprowadzamy nowy obszar magazynu automatycznego mini load do magazynowania kartonów, pojawi się nowy sorter typu cross belt sorter, zmienimy również obszar wysyłki wprowadzając sorter wysyłkowy w tym obszarze. System WMS będzie zarządzał obecnymi procesami jaki i wszystkimi nowymi, które będą wprowadzone w nowym Centrum Dystrybucyjnym – komentuje Stanisław Dreliszak.
Automatyzacja – klucz do sukcesu

Aby prześledzić zmiany w zarządzaniu logistyką należałoby cofnąć się do 2007 r. i wdrożonego wówczas systemu WMS. Dlaczego tak ważnym elementem centrum w Pruszczu Gdańskim stał się właśnie system informatyczny? W przypadku dystrybutora, który co tydzień wprowadza do sprzedaży nowy model produktu, a sam cykl sprzedaży nie przekracza sześciu tygodni, szybka obsługa logistyczna to klucz do sukcesu. Informacja o poziomie sprzedaży zbierana jest codziennie bezpośrednio ze sklepów, co pozwala na szybkie dotowarowanie poszczególnych punktów handlowych do odpowiedniego poziomu. Zlecenia będące zamówieniem towarów generowane są automatycznie w systemie ERP i trafiają do systemu WMS, który dalej zajmuje się obsługą procesów magazynowych związanych z realizacją zamówień.

W ciekawy sposób rozwiązano kwestię kompletacji. Poszczególne sklepy tej samej marki otrzymują zwykle ten sam towar. Oczywiście niezbędne jest kompletowanie przesyłek wychodzących z centrum logistycznego do konkretnych placówek. Zamówienia do poszczególnych sklepów generowane są w systemie WMS grupowo – dzięki czemu z magazynu wysokiego składowania wydawane są pełne palety konkretnych asortymentów, które są dzielone później na poszczególne sklepy. Dzięki temu możliwe jest znaczne przyspieszenie procesu kompletacji, poprzez przygotowywanie zamówień dla wielu sklepów jednocześnie. Oczywiście nie zawsze możliwe jest rozdzielenie całych palet, w przypadku mniejszej ilości potrzebna liczba kartonów zdejmowana jest z palet i także trafia do kompletacji. Zdarza się, że kompletacja schodzi do poziomu pojedynczych jednostek towaru. Pojedyncze sztuki odzieży przechowywane są na półkach. One także pozostają pod kontrolą systemu WMS, nadzorującego zapas zarówno na poziomie palet, kartonów jak i pojedynczych indeksów. Standardem w LPP jest znakowanie produktów za pomocą kodów kreskowych i korzystanie przez operatorów z terminali radiowych. Logistykę usprawnia sorter – pozwalający na szybkie dzielenie produktów zgodnie z założoną logiką i przygotowywanymi zamówieniami. Całkowicie wyeliminowano tu obieg dokumentów – ograniczając się do raportów generowanych i przesyłanych drogą elektroniczną.

Jak realizowane jest wdrożenie nowych funkcji systemu? Obie strony przygotowują zespoły projektowe i dokładnie opisują procesy zachodzące w magazynie. Efektem jest specyfikacja funkcjonalna – pozwalający nakreślić niezbędne funkcjonalności, ale i potencjalne kierunki rozwoju aplikacji w przyszłości. Po wdrożeniu system był wielokrotnie dostosowywany do obsługi nowych procesów , wynikających ze zmian w otoczeniu biznesowym. Dotyczyło to chociażby dopasowania systemu do zarządzania depozytami towarów, trafiających ze sklepów do centrum logistycznego na przechowanie.
Żeby wprowadzić zmianę w programie mamy już opracowane specjalne procedury z firmą PSI. Razem z pracownikami PSI opracowujemy specyfikację zmian procesów. Wszystko omawiamy, wprowadzamy do systemu testowego, a następnie wspólnie testujemy. Dopiero gdy nowe rozwiązanie jest już sprawdzone, wgrywamy je do systemu WMS. Taki sposób wdrażania zmian zapewnia wysoką jakość wprowadzania nowych funkcjonalności w systemie WMS – mówi Stanisław Dreliszak.
Logika jest potrzebna

Co dało wdrożenie systemu WMS w LPP? Dzięki oprogramowaniu PSI zoptymalizowano wiele obszarów działania – chociażby drogi transportu wewnętrznego czy pracę operatorów wózków widłowych. Wyeliminowano wiele zadań realizowanych dotychczas manualnie, a dzięki automatyzacji osiągnięto stabilność procesów i odpowiednią szybkość ich realizacji.

Budowa nowego centrum dystrybucyjnego i wdrożenie systemu WMS w LPP to klasyczny przykład tego jak działać powinna logistyka. Choć zmian związanych z transportem czy magazynowaniem klient kupujący w Cropp czy Reserved bezpośrednio nie odczuł, z punktu widzenia działania firmy oznaczały one wejście na zupełnie inny poziom. Już wkrótce poziom ten zmieni się kolejny raz – wraz z wdrożeniem nowej wersji systemu WMS i nowym obiektem magazynowym.

Źródło: PSI Polska

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top